wtorek, 21 maja 2013

Komunijnie

Ogromne mam zaległości, ale tak dużo dzieje się wokoło mnie. Mam nadzieję, że kiedy wszystko się unormuje, uda mi się to zebrać w miłą całość i opowiedzieć.
Dzisiaj komunijnie. Sezon w pełni, a poniżej kilka moich prac.



 
 




 
Pozdrawiam majowo:)
 

wtorek, 7 maja 2013

Pielgrzymka i coś jeszcze

W kwietniu kolejny raz udało nam się, mnie i mojemu mężowi, pielgrzymować do Włoch.
 To nasza trzecia pielgrzymka w ciągu ostatnich trzech lat. Poza odpoczynkiem od codzienności, przepięknymi widokami, doświadczyliśmy wspaniałych przeżyć duchowych. Z perspektywy wiem, że takie pielgrzymowanie przynosi owoce jeszcze długo po powrocie do domowej codzienności.
Tak w skrócie opiszę miejsca naszego wędrowania.
Wyjeżdżaliśmy z domu w zimowych kurtkach, wszędzie leżał jeszcze śnieg. A we Włoszech powitało nas słoneczko, zieleń i temperatura do 26*C:)
Monte Cassino i Opactwo założone przez św. Benedykta, z grobami św. Benedykta i św. Scholastyki.

Orvieto, Katedra w której przechowywany jest Korporał, na który w czasie mszy spłynęła z hostii krew. Cud ten wydarzył się dokładnie 750 lat temu, wydarzenie zapoczątkowało uroczystość Bożego Ciała, ustanowioną przez papieża Urbana IV.



 Monte Sant'Angelo to miasto gdzie szczególnie czci się Świętego Michała Archanioła. To niezwykły Święty, warto oddać Mu się w opiekę.
Następnie udaliśmy się do San Giovanni Rotondo, gdzie przebywał Ojciec Pio. To wspaniałe miejsce, bo obecność Ojca odczuwalna jest niemalże namacalnie. Przy grobie Ojca Pio serce mi się ścisnęło, a z oczu popłynęły łzy. To, co czułam, trudno nawet opisać słowami.


Mieliśmy też okazję spacerować wąskimi uliczkami Pietrelciny, rodzinnego miasteczka Ojca Pio, zwiedzić jego rodzinny dom i dwa kościoły.


Odwiedziliśmy Lanciano, gdzie na własne oczy mogliśmy obejrzeć kolejny cud.


Kolejnym wydarzeniem było spojrzenie w oczy Zmartwychwstałego. Cudowne Oblicze na chuście z bisioru. Ojciec przewodnik mówił nam, że jest to chusta z grobu, są jednak też badania, które określają chustę, jako Chustę św.Weroniki. Nie to jest jednak najważniejsze. Chusta jest cudowna, bo faktem jest, że bisior jest tkaniną, która nie przyjmuje wody, nie ma możliwości malowania na takim materiale.

Loreto, jedno z najpiękniejszych sanktuariów maryjnych we Włoszech. W bazylice znajduje się Domek Matki Bożej.


Uczestniczyliśmy w modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra w Rzymie, prowadzonej przez papieża Franciszka. Zwiedzaliśmy Rzym i najważniejsze kościoły i bazyliki Wiecznego Miasta. Szczególnie wzruszyło nas śpiewanie kolędy przy deskach ze żłóbka, w którym leżał maleńki Jezus.


Modliliśmy się przy grobie Jana Pawła II.


To tak króciutko. Jeśli tylko macie okazję, pielgrzymujcie, z otwartym sercem. Warto:)

A po powrocie do domu musieliśmy się zmierzyć z kolejnym trudnym doświadczeniem. W czasie naszego wyjazdu spłonęła stajnia. To wydarzenie szczególnie przeżyły nasze dzieci. To tyle, bo trudno mi o tym pisać. Zdjęcie z pokoju na piętrze, właśnie przyjechali strażacy.


Pozdrawiam cieplutko!