Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wygrana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wygrana. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 maja 2012

Wygrałam!!!

Witam Wszystkich serdecznie, ciepło, majowo...
Mimo najszczerszych chęci, nadal mam problem, ze znalezieniem czasu na uzupełnienie zaległości na moim i Waszych blogach. Już nic nie będę obiecywać, po prostu kiedy tylko mi się uda,
to będę :)
Dziś będę się chwalić, po raz kolejny udało mi sie wygrać candy. tym razem u ladybird z "Codzienności według A...". Jest mi szczególnie miło, bo to Osóbka, która towarzyszy mojemu blogowi od samego początku. Wygrałam serduszko, ale w paczuszce czekała na mnie niespodzianka, OGROMNA! Kiedy zajrzałam do środka w pierwszej chwili zamknęłam z powrotem paczuszkę i dopiero po chwili zaczęłam ją powoli rozpakowywać. Bo razem z serduszkiem przyjechały do mnie : serwetki, koraliki, zestaw do biżuterii, herbatki i piękna karteczka z gratulacjami.
Jeszcze raz bardzo, bardzo Ci Kochana dziękuję!!!



Pięknego dnia Wam życzę:)

czwartek, 26 kwietnia 2012

Wróciłam, wygrałam:)

Witam Was bardzo serdecznie:)

Moja nieobecność spowodowana była wyjazdem pielgrzymkowym do Włoch. Podzielę się z Wami moimi przeżyciami w najbliższym czasie. Muszę uporządkować wspomnienia;)
Wróciłam w ubiegłym tygodniu, tuż przed uroczystością przyjęcia sakramentu Bierzmowania przez moją najstarszą córkę. A że byłam zaangażowana w przygotowania i samą uroczystość (miałam przyjemność, wraz z moim mężem, witać Biskupa i prosić Go o udzielenie sakramentu naszym dzieciom), mój komputer cierpliwie odpoczywał.
W tym tygodniu ręce miałam zajęte ściskaniem kciuków za mojego syna Huberta, który, jako uczeń 3 klasy gimnazjum, sprawdzał swoją wiedzę, pisząc gimnazjalne testy.
Komputer odpoczywałby pewnie dłużej, ale tęskno mi było już do naszego blogowego świata, tym bardziej, że udało mi się w ostatnim czasie wygrać conieco.
Izuś z blogu Zakurzona półka podarowała mi zestaw książek. Miałam przyjemność rozpakować paczuszkę, ale książki szybciutko powędrowały do rąk moich córek i Frania. Musiałam je pozbierać, żeby utrwalić wygraną na fotografii. Izuś - bardzo dziękuję:)


Pięknych, ciepłych dni Wam życzę!