Tak jak wiosna zawitała do mojej Pracowni, do moich rustykalnych okien za kratami :-)
Po raz pierwszy otworzyłam dziś okno, wpuściłam ciepły powiew świeżego powietrza, wesołe trele ptaszków i radośnie piskliwe głosy dzieciaczków z pobliskiego przedszkola.
Z jednej strony atakuje mnie wiosenne lenistwo, a z drugiej słoneczko tak bardzo pobudza do działania.
Pięknego dnia,
pozdrawiam
Izabela