sobota, 9 marca 2013

Panią WIOSNĘ zapraszamy:)

Jestem, jestem:) Witam bardzo serdecznie i dziękuję wszystkim zaglądającym:)
Za oknem szaro i zimno, brrr..., a przecież już było tak fajnie, ciepło, słoneczko... Miałam nadzieje, że tak już będzie, ale widać Pani Zima jeszcze się nie zmęczyła. Pozostało jej jeszcze parę dni, więc cierpliwie poczekam:)
A tym czasem w naszym domu, swój pierwszy uśmiech, pozostawiła już Pani Wiosna. Franiu na urodzinki dostał w prezencie nasiona i razem z tatusiem założyli mały ogródek w domu. Swoje zielone listki pokazały już: rzodkiewka, sałata i pomidory.


A na farmie? Nasza kaczka wysiedziała 10 kaczuszek:)



Cofnę się jeszcze troszkę w czasie. W poprzednim poście pokazałam Wam zdjęcia z urodzin Franka. To była część przeznaczona dla rodziny. Odbyła się jeszcze jedna imprezka, na którą Franiu zaprosił dzieci. Imprezka miała być FARMERSKA:) Tak wyglądały zaproszenia.
 



Dzieci bawiły się w domu i zwiedzały farmę. Miała być jeszcze przejażdzka na kucu, ale niestety nie trafiliśmy z pogodą. Na kolację, choć to nie była nowość, dzieci samodzielnie przygotowały pizzę. A poniżej prezentuję wykonany przeze mnie tort. Nie jest może rewelacyjny, ale jubilat był zachwycony:) Ciasto Red Velvet z masą z serka mascarpone i bitej śmietany, pycha:)

 
 Franiu już wybrał motyw przewodni kolejnych urodzin;) Ale o tym za rok. Tym czasem życzę Wam miłego wyczekiwania Pani Wiosny, bo ona już się do nas uśmiecha:)
Cieplutko Was pozdrawiam:)

2 komentarze:

  1. Cudowne kaczuszki...pamiętam jak u mojej babci się wykluwały takie :) ...mięciutkie, pachnące, wygrzewały się przy zapalonej żarówce i tak rozkosznie popiskiwały :)
    No tortem mnie kolejny raz powaliłaś :) jesteś niesamowitą Mamusią!!! Może jakiś przepis dorzucisz, bo z tortami na bakier jestem, lubię piec ciasta, ale torty hmmm ... nie robiłam tak naprawdę. Raz jeden dla męża mego, ale to na bazie zwykłego biszkoptu kakaowego. Chętnie wykorzystam...może wreszcie będę dumna z urodzin jakie przygotuję dla Tymka ;) bo zawsze w tym temacie idę na łatwiznę, w domyśle, że może za rok. Niebawem maj...a przed majem bym jeszcze zrobiła próbę... ;) Będę bardzo wdzięczna :)
    Pozdrawiam serdecznie, a urodzinek frania z takim zestawem i przygotowaniem wszystkiego do ostatniego szczegółu, nie da się zapomnieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam ...z rozpędu napisałam z małej litery, miało być - Frania...

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)