niedziela, 18 września 2011

Odmłodzony naszyjnik i karteczka

Zostałam poproszona o odnowienie naszyjnika. Najpierw rozebrałam "delikwenta" na części pierwsze, wyrzuciłam zużyte części, następnie dodałam pomysł, kilka nowych elementów i tak naszyjnik dostał nowe życie wraz z towarzyszami: bransoletką i kolczykami.



Już wielokrotnie pisałam, że bardzo lubię inspirować się pracami Agnieszki. Ostatnio odkryłam na Jej blogu Sandrę  i Jej cudne prace. Zainspirowana wykonałam karteczkę. Niestety nie zauważyłam, że moja córka zmieniła ustawienia na aparacie i dlatego zdjęcia nie oddają rzeczywistej kolorystyki karteczki :(





Miłej niedzieli i nadchodzącego tygodnia!

środa, 14 września 2011

Kasztanowo :)

To są te rzeczy, które sprawiają, że jesień jest cudowna: kasztany, grzyby, wrzosy, liście...
Dziś spacer i kasztany w roli głównej.






Gospodarz i jego dwa psy:


Jeże:


Krowy gospodarza, młode bez rogów :)




Miłego wieczoru:)

poniedziałek, 12 września 2011

Kredens i nie tylko

Witam serdecznie nowe obserwatorki :)
Dziś pokażę Wam zdjęcia kredensu, ale uprzedzam, że nie jest to dzieło sztuki. Był stary, miał na sobie kilka warstw  łuszczącej się farby. Kolory - wierzchnia biała, pod nią zielona, niebieska... Kredens stoi przed stajnią i jako biała plama prezentował się niezbyt fajnie. Postanowiłam to zmienić. Podzieliłam się pomysłem z dziećmi i najstarsze zajęły się pracą. Zeskrobały mechanicznie i ręcznie całą farbę. Kosztowało ich to mnóstwo pracy. I niestety okazało się, że kredens nie jest cały z drewna. W większości jest ze sklejki. Byliśmy nieco rozczarowani. Zastanawialiśmy się, co z tym dalej zrobić? Wybraliśmy lakierobejcę. Rezultat nie jest rewelacyjny, ale kredens przy stajni prezentuje się znacznie lepiej :) Musicie wyobrazić sobie biały kredens, bo niestety nie mam zdjęć przed renowacją.



A w sobotę domalowałam na górnych drzwiczkach wzorki. Teraz zastanawiam się, czy je jeszcze pokolorować. Jak będę pewna, że to już ostateczny wygląd kredensu, pokażę nowe zdjęcia.


Wklejam jeszcze kilka zdjęć w atmosferze już zdecydowanie jesiennej :)








Nasz ulubiony kucyk Wacek.



Franiu dziękuje za przejażdżkę :)


I posila się na łonie natury.


Miłego poniedziałkowego wieczoru!

wtorek, 6 września 2011

Zaległości i awaria...

Mój komputer niestety dopadła awaria. Nie mogłam zaglądać na Wasze blogi...:(  Mam nadzieję, że już będzie dobrze.
Dziś wrzucam tylko zdjęcia moich ostatnich prac.
Karteczki:












Pudełeczka:








I nareszcie udało mi się uszyć firanki, zasłonki do łazienki, takie jak mi się marzyły.



Pięknego wtorku!