niedziela, 9 października 2011

"Wariacje" na temat pamiątek chrztu

W ostatnim czasie wykonałam kilka karteczek na pamiątkę chrztu.



































To tyle z moich poczynań manualnych.
Ciągla mi źle z tym, że mam tak mało czasu na wizyty na Waszych blogach. Zdarzało się, że poczytywałam, ale nie miałam czasu na pozostawienie komentarzy. Przez ostatnie dwa tygodnie nawet nie poczytywałam :(.
Przyczyna jest dość prosta. Otóż od jakiegoś czasu pomagam kuzynce, która musiała wrócić do pracy,  w opiece nad dziećmi. W tym roku ze względu na to, że wszystkie 5-cio i 6-cio latki musiały zostać przyjęte do przedszkola, w przedszkolu w naszej miejscowości nie było naboru dla młodszych dzieci. I tak w domu musiał pozostać mój 4-letni Franiu i 3-latek kuzynki. Do tej wesołej ekipy dołączył jeszcze 9-cio miesięczny maluch :) Jest wesoło i opieka nad nimi sprawia mi ogromną radość, ale zajmuje mi tyle czasu i energii, że po wykonaniu prac domowych czasem mam tylko siłę położyć się spać ;)
Mam nadzieję, że kiedy nadejdą dłuższe, zimne i ciemne wieczory, będę miała i więcej czasu na blogowanie.
Udało mi się w lumpeksie zakupić za 10 złotych kilka motków wełny. Kupując nie miałam pomysłu do czego je wykorzystam, ale kolory były tak bajeczne, że nie mogłam się oprzeć. Myślę o zrobieniu kocyka z kwadratów szydełkowych.





A może połączę te kolory z białą wełną i będzie pięknie pastelowy. Jeszcze nie wiem.

Zdjęcia i opis wykonania z TEJ i TEJ strony.

Tym czasem bardzo serdecznie Was pozdrawiam i do miłego :)

Pięknej niedzieli i nadchodzącego tygodnia!

7 komentarzy:

  1. Witaj Iza! Miło Cię czytać!
    Opieka nad trójką dzieci to nie lada wyzwanie! Podziwiam.
    Z drugiej stromy, to masakra, co dzieje się z miejscami w przedszkolach (a raczej ich brakiem).

    Twoje kartki są piękne i jak zwykle wypieszczone:).
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na efekt przygody z włóczką!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Kochana :) Dobrze że wpadasz choć na chwilkę karteczki piękne , jeśli chodzi o maluchy to podziwiam , ja czasem z moja jedną ledwo daje radę ;) . My w przedszkolu miejsce mamy bez problemu , ale co z tego skoro właśnie dopadła nas trzecia infekcja , a ledwo wrzesień się skończył . Coraz częściej zastanawiam się ,czy to chodzenie do przedszkola w ogóle mam sens ... Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, karteczki piękne...podziwiam szczerze Mamusiu na pełny etat:) i teraz jeszcze jeden Szkrab kuzynki dołączył, jesteś niesamowita...tym bardziej dzięki Ci że byłaś u mnie i w tym zamieszaniu pozostawiłaś tyle ciepłych słów...dziękuję:***

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne pamiątki. No to masz wesoło z maluchami. A pledzik ten biało kolorowy byłby śliczny. Pozdrawiam- Iza

    OdpowiedzUsuń
  5. Karty sa nadzwyczajne, wpatruje sie w kazda z ogromna ciekawoscia, piekne po prostu.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejuku... jakos nie wiem jak, ale umknely mi te posty... teraz juz wiem co porabiasz :) coz... zajmowanie sie dziecmi jest duzo pozyteczniejsze niz blogowanie :) Szczerze bym wolala te wersje ;)
    Od pazdziernika mam prace, wiec i ja rzadziej bywam tu i tam... bo jedyny czas to zarywane nocki... co dosc rzadko sie zdarza.

    Karteczki powalajace... Naprawde!!! Robia wrazenie ilosciowo, ale sa tak dopracowane i wysmakowane, ze podoba mi sie kazda bez wyjatku!!!

    Pozdrawiami zycze pieknego czasu z dzieciaczkami :):):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)