piątek, 23 marca 2012

Kwiecisty wianek

W kwiaciarni pojawiły się gałązki mieczyków w pięknych kolorach. Od razu pomyślałam o wianku na drzwi, bo choć nie przepadam za sztucznymi kwiatkami, na "trwały" wianek są idealne. Wybrałam odcienie różu i bieli, choć są jeszcze gałązki z kwiatkami żółtymi, czerwonymi, pomarańczowymi... Może powstanie z nich wianek letni;) Dokupiłam jeszcze kilka wstążeczek, znalazłam, już nieco wysłużony, słomiany wianek, włączyłam pistolet do kleju i zabrałam się do pracy.





Tak powstał wianek, który zdobi drzwi wejściowe do mojego domku.




Pięknego dnia!

czwartek, 22 marca 2012

Wyróżnienie :)

Dostało mi się wyróżnienie. Dziekuję Ci Emiliar, bardzo:)




Wyróżnienie przyznawane jest blogerkom,

które mają poniżej 200 obserwatorów.
Ja do wyróżnienia wybrałam:
Miłego czwartku!

poniedziałek, 19 marca 2012

Troszkę fioletu:)

Doczekaliśmy się słonecznego ciepła. Na taras powrócił stół i krzesła. Można delektować się filiżanką kawy i zbierać przy okazji pierwsze piegi na nosie. Cudownie :)
W moich dekoracjach pojawiło się nieco fioletu. Uszyłam firanko-zasłonki do okna w jadalni. Wykorzystałam do tego białe płótno, atłaskowe wstążeczki, koronkę i falbanę z koszuli nocnej, którą nabyłam ostatnio w SH. W sobotni wieczór zasiadłam do maszyny i tak moje okno przybrałam w wiosenne "wdzianko".



Fiolet pojawił się również w moim ogrodzie. W donicach kwitną bratki: fioletowe, różowe i białe, pośród krzewów zakwitają fioletowe krokusy.




Dziękuję, że tu zaglądacie:*

Miłego dnia!


piątek, 16 marca 2012

Pudełeczko

Ciepłe promienie słońca łaskoczą moją skórę, kiedy piszę ten post. Nareszcie pogodny dzień:) Rano zdążyłam rozwiesić pranie na dworze. Niby tak prozaiczna czynność, ale po kilku miesiącach suszenia prania w domu, to prawdziwa przyjemność. Radośnie śpiewają ptaki i mam wrażenie, że cały świat się uśmiecha;)
Wykonałam kolejne pudełeczko. Tym razem z okazji Chrztu Jakuba.







Miłego piątku!

poniedziałek, 5 marca 2012

Nieśmiało wiosennie

To takie pierwsze zajawki wiosenne w moim domku. Zimowe, czerwono-granatowo-białe dekoracje już grzecznie śpią w piwnicznych kartonach, śniąc o grudniu. A na światło dzienne zaczynają wychodzić nieśmiało, kolejne drobiazgi obiecujące, że wiosna nadchodzi:"WIELKIMI KROKAMI", jak wczoraj z przejęciem stwierdził Franiu. Pewnie ma rację, bo i rolki moich dzieci odetchnęły wczoraj świeżym powietrzem. Nawet Franiu poczynił pierwsze, rolkowe kroki, choć zdjęć na dowód nie posiadam;)
I tak najszybciej przebudził się z zimowego, ciepłego snu, ganek. Pewnie przez miarowe "kwakanie" przeciągających się kaczych panienek.



Wchodzących do domu wita od progu niesamowity zapach, który rozsiewa dostojny hiacynt.





KOralikowy zawrót głowy mnie nie opuścił. Oto kolejne koralikowe bransoletki, w tonacji jak najbardziej wczesno-wiosennej.


W naszej Parafii trwają "Duchowe ferie", czyli Rekolekcje. Dziś przypomniałam sobie, że jako młoda dziewczyna, pełna rozterek i pytań, myślałam, że osobom w moim obecnym wieku, to jest dobrze. Najważniejsze wybory dokonane, życie ustatkowane, na wszelkie pytania dotyczące wiary- znana odpowiedź. A tu niespodzianka:) Mam czasami wrażenie, że pytań mam coraz więcej i wyborów, takich codziennych, jakby przybywa. Ale dobrze mi w tych moich latach. Czuję bogactwo doświadczeń, mam więcej w sobie spokoju, cierpliwości i pokory.
Cieszę się, że Rekolekcje to powtarzalna forma, bo z każdych wynoszę coś nowego, albo przypominam sobie coś, co choć, niby oczywiste, uleciało w codzienności.
To tyle, choć w głowie tysiące myśli:)

Pięknych dni Wam życzę!

czwartek, 1 marca 2012

Pudełeczko na 18 urodziny, kolejne:)

Bardzo dziękuje za przemiłe komentarze, dziekuję, że jesteście:)
Przedstawiam kolejne pudełeczko z okazji 18 urodzin. Madzia jest przyjaciółką Gabrysi już od wielu lat. Jest piękną, subtelną, młodą kobietą, bardzo Ją lubimy. Dlatego też wybrałam do wykonania pudełeczka delikatne kolory, takie właśnie kojarzą mi się z tą przemiłą osóbką. Sto lat Madziu!!!







Jakiś czas temu pisałam o zabiegu Frania. Wczoraj byliśmy na kolejnej wizycie kontrolnej
po zabiegu. Pan Doktor, jak zwykle uśmiechnięty i przemiły, zbadał Frania, orzekł, że wszystko jest w porządku i zaprosił nas na wizytę kontrolną za rok:)

Miłego dnia!