środa, 8 lutego 2012

Koralikowy zawrót głowy

Chłopcy zajęci malowaniem farbami, więc szybciutko wrzucam zdjęcia  moich nowych dzieł koralikowych.

Po ostatniej próbie zamówiłam sobie kilka zestawów koralików w dość "bezpiecznej" kolorystyce.
I wciągnęło mnie niesamowicie :) Przez ostatni tydzień tylko nawlekałam i szydełkowałam. Moje oczy tylko czasami miały dość. Mam zamiar kupić bardziej kolorowe koraliki i dziergać nadal. Zawróciło mi w głowie!!!










Miłej środy!




5 komentarzy:

  1. Piękne, pastelowe, delikatne... Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj wciąga, wciąga...czasem mam wyrzuty sumienia że aż tak bardzo...bransoletki śliczne, kolorki fantastyczne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Cie wzięło!!! Piękne i delikatne, podziwiam!
    P.S. Czy odebrałaś mojego maila???

    OdpowiedzUsuń
  4. No no... widzę, że masz podobnie jak ja... :) jak już coś się robi, to z wielkim sercem i temat ten sam :) Przepięknie Ci to wychodzi :) Pozdrawiam bardzo cieplutko i dziękuję za miłe słowa :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, Kochana...jakie piękne...jak ja bym się chciała nauczyć robić takie bransoletki...bardzo Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)