Dziś przed południem spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Odwiedziła mnie moja przyjaciółka.
Na tarasie, otulone w ciepłe promienie słońca,wypiłyśmy kawę i pogawędziłyśmy sobie nieco. A ponieważ moja przyjaciółka jest nie tylko bardzo romantyczną, ale również bardzo kreatywną osóbką, obdarowała mnie jajkami. Miały być częścią dekoracji świątecznej i tak też zapewne będzie. Ale chwalę się nimi już dziś, bo nie wytrzymam do świąt ;)
A żeby jajkom nie było smutno, tak samotnie, wykonałam świąteczną karteczkę.
Miłego wtorkowego wieczoru!
Ale skarby! Jajka niemożliwie piękne - wspaniały prezent!
OdpowiedzUsuńA kartka śliczna i wiosenna!
Miłych chwil i ładnej pogody - żeby w ogrodzie się dobrze pracowało!
Piekne jaja zrobilas..i sliczna kartke..moje klimaty..a ogrod,,no coz bedzie potem milo posiedziec i wypic kawe wsrod kwiatow i krzewow tego ogrodu..pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuńTaka przyjaciółka to skarb :) Nie dość, że jest z kim kawę wypić, to jeszcze robi takie wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńTwoja karteczka też mi się bardzo podoba - jest delikatna i wiosenna :)
jakie misterne te jajka :)
OdpowiedzUsuńprzesłodka karteczka... :) Czekam z niecierpliwością na bardzo optymistyczny wpis...
OdpowiedzUsuńoj ja zawsze marzyłam o piegach, ale mimo szczerej miłości do słoneczka, nie bardzo chce mi je namalować ;), jajeczka rzeczywiście misternie wykonane a karteczka aż sie prosi o święta... nie mogę doczekać się zdjeć Twojego ogródka, mam nadzieję, że wkrótce umieścisz... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń