Wianek znalazł swoje miejsce na bocznej ściance kuchennego słupka.
Przy okazji zajęłam się kalendarzem, który orginalnie miał na tekturce fotografię gór. Kupowałam kalendarz z myślą, że go przerobię, nie spodziewałam sie tylko, że upłyną prawie trzy miesiące... ;)
Miłego sobotniego wieczoru!
Świetny pomysł - wianek jest wspaniały. Kiedy ja zrealizuję moje pomysły - nie mam pojęcia, ale jak sobie u innych popatrzę, to od razu mi lepiej :). Miłego wszystkiego!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym wiankiem :) też mam cały słoik korków od wina , zbieram od jakiegoś czasu z myślą ,że może kiedyś wykorzystam , ale do tej pory brakowało mi pomysłu ... może sobie od Ciebie podpatrzę :)
OdpowiedzUsuńPomysl na wykorzystanie korkow super..zbieram korki zreszta tak jak tysiace innach przydasiow..i juz wiem co zrobie..powiele twoj pomysl..gratuluje pomyslu i pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńwianek boski, bardzo oryginalny pomysł... i świetny efekt przerobionego kalendarza... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń